 
OBCHODY „ŚWIĘTA PĄCZKA” W NASZEJ SZKOLE
Geneza Tłustego Czwartku sięga aż starożytności. Był to dzień, kiedy świętowano odejście zimy, a witano przyjście wiosny. Jeszcze w kulturze słowiańskiej, w czasach przedchrześcijańskich, przyjął się zwyczaj jadania tłustych wypieków z okazji ważnych uroczystości.  Ucztowanie opierało się na jedzeniu tłustych potraw, szczególnie mięs oraz piciu wina, a zagryzkę stanowiły pączki przygotowywane z ciasta chlebowego i nadziewane słoniną.
    Tak naprawdę pączki dopiero od kilku stuleci są specjałem polskiej kuchni zapustnej. Zwyczaj jedzenia w Tłusty Czwartek pączków, zwanych pampuchami, zadomowił się w naszym kraju w XVII wieku, ale raczej w miastach i na dworach. Na wsi pojawiły się pod koniec XIX i na początku XX wieku. Ponieważ data Tłustego Czwartku zależy od daty Wielkanocy, dzień ten jest świętem ruchomym.
     Przyjęło się, że jeśli ktoś w Tłusty Czwartek w ogóle nie zje pączka, nie      będzie się mu wiodło.
  Aby stało się zadość tej wspaniałej tradycji, ukradkiem zajrzeliśmy do domów naszych uczniów, aby obserwować, jak u nich trwają przygotowania do Tłustego Czwartku i jak to święto wygląda w ich rodzinach i nie tylko. To ważne, aby nawet w tak trudnych czasach wiedzieć, że jesteśmy jedną wielką, szkolną wspólnotą i możemy dzielić się z sobą radością z przeżywanych świąt.
 Wszystkim łasuchom dużym i małym życzymy smacznego!!!!!
 
 
 
                      